czwartek, 25 października 2012

CHOROBA :(

 
Przez tydzień u nas nic się nie dzieje.Może dlatego,że jest dużo nauki,mało czasu dla pieska.Przez tydzień brak spacerów tylko wypuszczanie na ogródek.Golduś jest chory :( zaczęło się od tego,że budził mnie co godzinę w nocy bym go wypuszczała,miał biegunkę :( Potem po dwóch zastrzykach przeszło mu,ale za to druga noc nie przespana bo cały czas chrząkał,posiadacze tej rasy lub psów krótko kufowych wiedzą,że te psy często się ,,zapowietrzają" trzeba im przytkać nosek najlepiej palcem ale nie cały pyszczek by psa nie udusić tylko palcem nosek,wtedy mu przechodzi.Cały czas się dusił co dziwne bo to mu się zdarzało no nie wiem 2 razy w życiu rzadko.Rano miał katar i wszystko mu spływało do gardła i się dusił,więc  dlatego ktoś musiał przy nim być a przypadło to na moją siostrę więc nie chodziła do szkoły.Dobrze,że z nim zostawała,bo duszenia zdarzały mu się bardzo często.Temperaturę miał 39.00 byliśmy z nim u weterynarza,Pan powiedział,by piesek był w ciepłych miejscach by się ogrzewał,miał nie długie spacery.Dał mu tabletki chyba jakieś witaminy,czy coś np. jak u nas ludzi  jest rutinoskorbin to  taki psi lek dostał.Wyszłam z nim na chwilkę na spacer cały się jak to napisać... oflujtał (cały żółty pyszczek z wydzielin z nosa) od razu wracałam.Dziś już jest bardzo dobrze Goldi czuje się coraz lepiej :) Ale niestety nie dało się całkowicie oddzielać Goldusia od Ivusia i Ivo też zachorował :( Goldusiowi się kończy a Ivusiowi zaczyna :(Potem moja siostra chora gardło boli,głowa boli itp. potem siostra brata zaraziła (ale on miał tylko jeden dzień ból straszny głowy) Rodzice i ja się jeszcze trzymamy choć ja miałam dzień nie 2 dni co wracałam ze szkoły cały czas się uczyłam nocą jak spałam odpoczywałam rano  wstawałam się uczyłam,potem szkoła wracałam wykończona,głowa mnie cała bolała,ale nie dałam się :) poszłam do szkoły choć mama mówiła bym lepiej nie szła,ale miałam konkurs i karkówki(a czułam się po nocy lepiej) poszłam i w szkole już czułam się dobrze :) teraz też czuję się bardzo dobrze,Goldi widzę też :) Po szkole przywitał mnie biegając (wcześniej nawet nie biegał) szczekając po całym placem biegaliśmy on złapał do pyszczka korę z  ziemi i uciekał, ja mu ją brałam a on dla niej wskakiwał mi na nogi i na plecy,pierwszy raz nie dla szynki lu smakołyków,tylko tak jakby dla ,,zabawki" w postaci kory :) Zachowywał się jak zdrowy,więc moim zdaniem mu już przeszło ale lepiej nie przesadzać z przebywaniem na dworze bo jest coraz zimniej a on jeszcze świeży po chorobie.Teraz tylko  Ivcio został :( oby szybko wrócił do zdrowia,ale Ivcio jest silny więc mniej drastycznie przechodzi tą chorobę.Mniejsze ma objawy od Goldusia.
 No to by było na tyle...  o bym zapomniała przypomniałam sobie dzięki blogom innych, że dziś jest dzień kundelka więc wszystkiego najlepszego  dla kundelków :) Pozdrawiamy:Ewa,Goldi i Ivo :)

9 komentarzy:

  1. Ojej, biedny Goldek.. Dusił się? Oflujtał? To brzmi co najmniej przerażająco! Ale dobrze, że już jest lepiej. Nigdy nie miałam bliższego spotkania z psami o krótkiej kufie więc nie będę się wypowiadać bo się nie znam :]
    Dobrze że już zdrowiejecie : D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważajcie na choróbska, teraz o nie nietrudno :(.

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko.Biedak.Dobrze,że już przechodzi.Trzymamy kciuki,aby Goldi i Ivo wyzdrowieli i nie powracali już do choroby.Uważajcie na siebie.
    Śliczny nagłówek
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz te choróbska sie strasznie uwzięły na psiaki, ku naszej rozpaczy. Klarcia też nieco chora, ale też jej już przechodzi (na szczęscie).
    Czy mi się wydaje, czy Iwo ma nieco dłuższy pyszczek od Goldiego?

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki mamy teraz sezon na łapanie różnych świństw. Sama męczę się już od dobrych dwóch tygodni z katarem, bólem gardła i potwornym kaszlem. W autobusach, tramwajach i gdzie się się nie pójdzie ciągle słyszę chrychanie. Tak samo jak ludzi, zwierzaki też łapią choróbska. Moje na szczęście zdrowe jak byki. :)
    Trzymajcie się ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj biedactwa ;c Chłopaki trzymajcie się . Niestety przeziębienia o tej porze roku są bardzo częste , wystarczy że piesio wygrzeje się w domu , wyjdzie na ten ziąb i już mamy choróbsko ;((
    Nasz na szczęście zdrów jak ryba c;
    Pozdrawiamy cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymajcie się :(
    + Obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Te głupie choróbska. ;/ To dobrze, że u Goldusia wszystko w porządku! Oby i Ivo wydobrzał.
    Pozdrawiamy i zdrowia życzymy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Biedaki.. :(
    Ale na pewno wszyscy wyzdrowieją :)
    I znów te szalone spacery itp. :)
    Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :)

    Pozdrawiamy :)
    Zapraszamy do nas w wolnej chwili ;)
    Nowa notka :)

    OdpowiedzUsuń