BORDER ?
Border collie to nie cavalier.Taką prostą rzecz uświadomiłam sobie niedawno.Gdy oglądam nagrania o borderce Zoe albo o innych psach tej rasy i nie tylko,to marze sobie by mój Golduś umiał tyle co tamte psy.Męczę go,chcąc nauczyć go sztuczki na siłę.Zauważyłam,że go przemęczam ćwiczę z nim długo jedną sztuczkę aż do skutku a powinien mieć przerwy,przecież to już nie jest przyjemność pracy z psem,chcąc z niego zrobić robota do wykonywania sztuczek.Muszę pogodzić się z tym,że Goldi to nie border a cavalierek,który będzie miał problemy z nauką vaulty lub wskakiwania na nogi co ćwiczę z nim długo.To rasa do towarzystwa,kochająca ludzi,która kocha ogrzewanie kolan właścicielowi i głaskanie.Postanowiłam z nim ćwiczyć dla przyjemności tylko czasami(i tak miałobyć od początku)aby go nie przemęczać,oraz ćwiczyć nie z myślą by tyle się nauczył co inny pies.Praca z psem to ma być czysta przyjemność,poznawanie się nawzajem.Kocham tą minkę Goldusia gdy coś mu wyjdzie jego pyszczek jest zachwycony gdy dostaje nagrodę,gdy widzi,że skupiam uwagę na nim a nie na szkole (zadania,kartkówki itp.)Cieszę się,że to zobaczyłam, to jest najwspanialszy pies jakiego mogłam sobie wymarzyć,nie powinnam myśleć,że wolałabym inną rasę bo tamten nauczył się tylu sztuczek.Nauczył się tylu sztuczek i co z tego ? Mam wspaniałego psa z którym powinnam ćwiczyć dla przyjemności a nie dla chwalenia się ile mój Goldi umi.Goldi uczy się na tyle ile jego móżdżek wytrzymuje,na tyle ile mu się chcę,powinnam robić więcej przerw bo też praca umysłowa go męczy a on kocha spać i odpoczywać,więc tym bardziej.Nie chcę byście pomyśleli,że ja od rana do wieczora męczę psa sztuczkami,nie,ale chciałam sobie uświadomić,że cavalier to ta rasa którą kocham,to ona z którą chcę pracować w przyszłości ,że powinnam mniej wymagać od Goldusia,przecież żaden pies nie jest idealny .Goldi jest cudowny,móżdżek ma wielki,wiele zapamiętuje.Uwielbia mnie uszczęśliwiać :) Kocham to jak leży koło mnie,ogrzewa mnie i domaga się o pieszczoty,to ten pies jakiego mam.Może ta rasa się nie nadaje do skakania wysoko itp. (zależy,może są wyjątki) za to jest wspaniałą rasą nadającą się do dogoterapii,jest rasą spokojną,opanowaną kochającą dzieci.To jest cudowne :)Jest małym leniuszkiem ,ale gdy trzeba chce pracować ze mną nad sztuczkami i pokonywać tor agility :) Jest wspaniały,czego chcieć więcej ? Zaskakuje mnie każdego dnia i będzie mnie zaskakiwał :) Teraz będziemy więcej leniuchowali :) No więc oddalając się od tematu Goldi za niedługo ma urodziny i po 3 dniach jest Boże Narodzenie.Mam pomysł na prezent,że zrobię tort dla Goldusia a na Boże Narodzenie dostanie większy podwójny prezent. Myślałam o smakołykach w kształcie choinek,także o zabawce na inteligencje i o jakimś pluszaku lub piszczącej zabawce.Macie jakieś pomysły na prezent? Byłabym wdzięczna za propozycje,piszcie je w komentarzach :) Pozdrawiam:Ewa i Golduś
A na koniec pyszczek Goldusia